Mnie najbardziej wkurz jak jadą dwoma pasami bo po boku troche śniegu. Ostatnio jadę, jestem w połowie drugiego auta a typ wjeżdża na mnie, odbiłem w tą zaspę na poboczu, dobrze, że mnie nie ściągnęło. W lutserka nie patrzą tylko jada jak święte krowy. Nie ważne, że wbija sie na mój pas ale on ma zaspę i musi ją ominąć spychając innych.
Nie chciałem w niego walić bo po co mi bite auto... Ale jak bym mu przygrzał to cały lewy bok by miał do naprawy a ja pewnie prawy przód.
Nie chciałem w niego walić bo po co mi bite auto... Ale jak bym mu przygrzał to cały lewy bok by miał do naprawy a ja pewnie prawy przód.
Komentarz